Dziś taki ekspresowy, nieplanowany post. Miało być cały czas o świętach, ale wchodząc na stronę jednej z moich ulubionych pracowni renowacji mebli, trafiłam na kolejny proces odnowy przepięknego stolika. Po raz kolejny brak mi słów, kiedy widzę tak cudowne meble z przepiękną strukturą drewna, a całość pokryta politurą. Sprawdźcie sami, jakie inne cuda robią w pracowni Starych Mebli Czar . Jest to też kopalnia wiedzy na temat mebli i ich historii. Dziś w bardzo dużym skrócie :) Widok tego stolika mówi sam za siebie.
Marzę, żeby kiedyś zapisać się na warsztaty do tej pracowni...
POZDRAWIAM,
Sylwia
Uwielbiam gdy nadaje się staremu mebelkowi nowe wcielenie. To meble unikatowe i z duszą.
OdpowiedzUsuńWyszło pieknie!!
Ja zawsze malowałam swoje meble na jakiś kolor, przeważnie na biało, ale od kiedy zobaczyłam jak pięknie można odnowić meble z naturalnego drewna i pokazać tak cudna strukturę, coraz częściej zastanawiam się czy dobrze robiłam :) Mam do odnowienia dębowe krzesło i tylko zmienię tapicerkę, a drewno wyczyszczę i nałożę lakier. Mam nadzieję, że wyjdzie ładnie :)
UsuńNiesamowity efekt,ale to niestety praca dla profesjonalisty.
OdpowiedzUsuńTym bardziej podziwiam ludzi, którzy potrafią robić takie rzeczy :) Pozdrawiam ciepło.
UsuńRenowacja mebli to wspaniała rzecz. Trzeba wielkiego doświadczenia i fachowej wiedzy aby dobrze rewitalizować mebelek. Mnie największą satysfakcję sprawia tworzenie mebli z materiałów odpadowych, to daje dużą swobodę działania. Można eksperymentować bez obawy, że zniszczymy coś cennego. Przeciwnie, to my wtedy tworzymy "coś z niczego". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to podejście i Twoja metoda dawania meblom drugiego życia. Ja odnawiam meble okazjonalnie na własny użytek, albo dla moich znajomych, ale marzy mi się zdobycie doświadczenia w profesjonalnej pracowni renowacji mebli. A wykańczanie mebli politurą, to szczyt tych marzeń :) Pozdrawiam ciepło.
UsuńPIĘKNY - ja niestety kupuje takie meble za grszę i blaty już są tak uszkodzone , że sama wasnymi siłami nie mogę ich naprawić - a myślę że odzyskałyby świetność!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam takie starocie. Można im dać całkiem nowe życie. Czasami rzeczywiście trafiają się w tak korzystnej cenie, że żal mi serce ściska, bo nie mam na razie gdzie ich przechowywać. Politury kiedyś nie lubiłam (a może nie zwracałam na nią uwagi...), ale od jakiegoś czasu, widząc metamorfozy takich mebli jak ten stolik, jestem zakochana w tym rodzaju wykończenia :) Trochę kojarzy mi się z meblami z PRL-u, ale mimo to jest piękne!
Usuń