Urządzanie naszego mieszkania idzie czasami jak krew z nosa. Na wszystko potrzeba czasu i... pieniędzy (przede wszystkim) ;) Moja niecierpliwość pod tym względem czasami daje mi się jednak we znaki. Chciałabym zrobić wszystko TERAZ, ZARAZ, JUŻ. Objawy tego odczuwam na przykład wtedy, kiedy nie mogę w nocy usnąć, ponieważ rozmyślam nad aranżacją każdego kąta i analizuję w myśli ceny poszczególnych artykułów. Obecnie moje myśli zaprzątają dwie lub trzy półki kuchenne, które chciałabym umieścić nad półko-stołem (którego też oczywiście jeszcze nie mamy...). Postanowiłam jednak nieco ulżyć myślom i chociaż wirtualnie zaaranżować owe półki. Kolorystyka biało-niebieska, z kontrastującą brązową miską z naturalnego surowca, i soczystymi cytrynami. Do tego odrobina zieleni w postaci żywego bukszpanu. Wpadłam na pomysł, że "nabędę" produkty w IKEA, ponieważ jest tam wszystko czego mi potrzeba, z półkami włącznie... ;)
I co myślicie o takim zestawieniu?
Dobrze czasami tak sobie pomarzyć ;)
POZDRAWIAM SERDECZNIE,
Sylwia
Witam, już jakiś czas temu wpadłam na twojego bloga, ale teraz dopiero doczytałam, że przeprowadziłaś się na Bawarię. Ja od czterech lat mieszkam w samym Monachium i żeby cię trochę podbudować to Ci tylko powiem, że masz macie i tak dużo szczęścia W samej stolicy Bawarii jest bardzo ciężko znaleść mieszkanie, ja swoją kawalerkę znalazlam po rocznym intensywnym szukaniu. Dodam tylko, że tutaj nie przebiera się w ofertach, tutaj bierze się co jest. Nie wiem dokładnie gdzie wy mieszkacie, ale teraz już nawet na wsi jest bardzo krucho z mieszkaniami, więc gratuluje własnego gniazdka. Na pewno z czasem się pięknie urządzicie, jestem tego pewna. W końcu widać jak ze starannością poczyniliście już pierwsze kroki i głowa do góry nie odrazu Kraków zbudowano.Pozdrawiam Justyna
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa wsparcia. Rzeczywiście, znaleźć w tym rejonie mieszkanie w rozsądnej cenie graniczy z cudem... My wysyłaliśmy zgłoszenia około 1,5 roku, więc kiedy trafiło się to, nie zastanawialiśmy się długo ;) Mieliśmy 2 propozycje właśnie z Monachium, ale cena była zbyt wysoka. Koszt doprowadzenia go do porządku nie był taki duży, bo około 300 euro, więc i tak bardziej nam się to opłacało niż dokładać co miesiąc te 300 do czynszu. Na razie się oswajamy, córka dostała się do przedszkola, więc wszystko idzie w dobra stronę :) A mieszkamy w takim małym miasteczku (wsi) w rejonie Dachau. Do Monachium mamy rzut beretem, więc może kiedyś umówimy się na kawę ;)
UsuńBardzo chętnie, odezwę się na maila PS. dopiero wieczorem zdałam sobie sprawę, że równo 4 lata już tutaj mieszkam, jest okazja :)
UsuńWłaściwie wszystko by się przydało i wszystko bym kupiła:)
OdpowiedzUsuńJa dodałbym jeszcze kilka drobiazgów, ale na razie postaram się zgromadzić przynajmniej to co na moodboardzie ;)
UsuńNiezły „moodboard” : ) Myślę, że robienie takich planów jest jak najbardziej wskazane. Dzięki temu potem można zaoszczędzić pieniądze i czas na szukaniu pasujących do siebie dodatków i jest szansa, że nie kupimy zbędnych rzeczy ;) Zestawienie kolorów genialne w swej prostocie i sprawdzone. Już widzę żółte cytryny kontrastujące z granatową miską albo tradycyjne krachle wypełnione kolorowym sokiem (chociaż puste są świetną dekoracją). Z powyższego zestawienia podoba mi się prawie wszystko, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa te cytryny wpadłam już na samym końcu i też uznałam, że to wisienka na torcie ;) Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się wreszcie pokazać realizację tego planu :)
UsuńBiorę wszystko :) Ale wiesz, że ja fanka bieli i niebieskości. A naturalne i żółte dodatki są baaaaardzo mile widziane :D
OdpowiedzUsuńWiem, wiem ;) dlatego wiedziałam, że przypadną Ci do gustu i te drobiazgi :) Już od dawna marzy mi się w kuchni takie zestawienie kolorystyczne, więc będę uparcie kolekcjonować poszczególne pozycje ;)
UsuńJa uwielbiam sklep IKEA, wszystko mi się podoba:) Bardzo ciekawe zestawienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, merelysusan
Dziękuję :) Lubię czasami tak poaranżować wirtualnie. No i chciałam stworzyć zestawienie z produktów w rozsądnej cenie, a IKEA nadaje się do tego idealnie.
UsuńPozdrawiam zdolną malarkę ;)
Podoba mi się ta roślinka doniczkowa. Dawno nie byłam w Ikei i chyba już pora znów ją odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńJa do niedawna miałam do niej 100 km, więc wyjazd na zakupy to była zawsze pielgrzymka ;) Teraz mam już tylko około 30, więc zamierzam to wykorzystywać nagminnie :D Tylko szkoda, że ceny mam teraz w euro... ;)
UsuńHej hej!! Gdzie mieszkasz na Bawarii?? Bo ja w Oberammergau koło Garmisch! Miło trafić na Ciebie! A zestawienie-marzenie😀
OdpowiedzUsuńTydzień temu byliśmy w Garmisch pojeździć na rowerach - przepiękna okolica ;) Mieszkamy około 30 km od Monachium, w rejonie Dachau. Cieszę się, że do mnie trafiłaś, i że spodobało Ci się zestawienie. Będę robić je częściej. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSylwia, fajne zestawienie. Dużo misek widzę :) Cały czas liczę, że Ikea wróci do serii Trivsam. Chciałabym dokupić jeszcze trochę tych fajnych, białych misek z dzióbkiem :) Są bardzo poręczne i lekkie, no i design w moim stylu.
OdpowiedzUsuńJestem też ciekawa, co przyniesie współpraca Ikea z Hay. Jak na razie wiem o zielonych torbach Frakta, ale nie urzekły mnie swoją kolorystyką. A Ciebie? Chyba wolę pierwowzór. Więcej info o współpracy Szwedów z marką Hay opublikowałam dzisiaj na swoim blogu.
Udanego dnia!
Kasia
Mam w domu kilka toreb z IKEA, ale leżą głęboko w szafie ;) Chyba na większe zakupy byłabym skłonna wyjąć je w nowej wersji :D Też jestem bardzo ciekawa tej współpracy. widziałam ten genialny i tajemniczy spot reklamowy. Myślę, że zapowiadają się nowinki w klasycznym i ponadczasowym wydaniu, takie jak lubię. Zaraz zajrzę do Ciebie :)
UsuńPiękne zestawienie. Już nie mogę doczekać się zdjęć z urządzonej kuchni. Trzymam kciuki za szybkie zakończenie remontu :)
OdpowiedzUsuńStaram się, żeby to jak najszybciej skończyć, ale jest tyle rzeczy i szczegółów do poprawienia, że ciągnie się to wszystko przeokropnie... Najbardziej męczą mnie płytki w kuchni, które trzeba odmalować, ale zabrakło mi funduszy na ten cel ;) Jak tylko zrobię większe postępy, to oczywiście pokażę efekty :)
UsuńUwielbiam biel w połączeniu z granatem - mocne, ale i inspirujące zestawienie :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam to połączenie i od dawna marzyłam o takim właśnie w kuchni. Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie w praktyce ;)
Usuń