Jakiś czas temu zrobiłam listę (raczej mało dietetycznych) potraw i przysmaków, których robienia chciałabym się nauczyć. Na pierwszych miejscach zapisałam pierogi, kopytka i pizzę. Na kolejnym znalazły się bułeczki drożdżowe, do których zabierałam się najdłużej ze względu na nieco skomplikowany i czasochłonny proces. Co się odwlecze, to jednak nie uciecze, więc ostatnio przełamałam się i w konsekwencji naprodukowałam z podwójnej porcji około 30 pysznych bułeczek. I co więcej, mimo czasochłonności, bardzo mi się ten przepis spodobał, więc pewnie niedługo powtórzę wypieki, ale z nieco innym nadzieniem.
A oto przepis:
zaczyn
25 g świeżych drożdży
125 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka mąki pszennej
Drożdże rozdrobnić i wymieszać z resztą składników. Odstawić na 25 minut do powiększenia objętości.
ciasto
300 g mąki pszennej (typ 450)
70 g drobnego cukru
szczypta soli
1 jajko
60 g roztopionego, przestudzonego masła
W misce wymieszać mąkę, cukier i sól. Dodać zaczyn i chwilę mieszać drewnianą łyżką. Dodać jajko i wyrabiać ręcznie 10 minut na stolnicy lub blacie kuchennym. W razie "klejenia się" do blatu, podsypywać niewielką ilością mąki. Po trochu dodawać przestudzone masło i zagniatać jeszcze 5 minut. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić na 2 godziny w ciepłe miejsce. Po tym czasie wyjąć i jeszcze chwilę wyrabiać. Odrywać po kawałku tak, aby wyszło około 10 bułeczek.
nadzienie
1 szklanka jagód
1 łyżka mąki ziemniaczanej
(opcjonalnie dżem)
Jagody nakładać w niewielkiej ilości na środek rozpłaszczonego ciasta o grubości około 1 cm. Dokładnie zakleić i przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Jeszcze raz odstawić na 20 do ponownego wyrośnięcia.
na wierzch
1 żółtko
1 łyżka mleka
Wymieszać żółtko z mlekiem i posmarować pędzelkiem wyrośnięte bułeczki.
kruszonka
4 łyżki mąki pszennej
20 g zimnego masła
1 łyżka cukru pudru
Posmarowane żółtkiem bułeczki posypać zagniecioną kruszonką.
Piec 18-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (bez termoobiegu)
S M A C Z N E G O !!!
podkradam przepis :) myślę że będą pyszne, zdjęcia bardzo kuszące
OdpowiedzUsuńale smakowicie wyglądają, choć mam już kilka przepisów na jagodzianki to chętnie spróbuję też tego :)
OdpowiedzUsuńchoć mam już kilka przepisów na drożdźówki to na pewno wypróbuję i ten, bo wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie drożdżówki:) ehh przypominają sie młodociane czasy
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytac takie wpisy :)
OdpowiedzUsuń