Dziś kolejny szybki wpis, robiony niemalże na kolanie ;)
Szukałam z ciekawości białych, prostokątnych płytek do kuchni - pewnie nikogo to nie dziwi ;), a w konsekwencji, po nitce do kłębka, trafiłam do miejsca oferującego płytki cementowe z cudownymi wzorami. Od ilości dostępnych motywów na domrustykalny.pl zakręciło mi się w głowie. Oczywiście tego typu płytki nie są żadnym nowym odkryciem i projektanci często stosują je we wnętrzach w ostatnim czasie, ale kiedy je zobaczyłam od razu przypomniała mi się kuchnia, którą kiedyś przypięłam do mojej tablicy na >>> Pinterest <<< i którą widzicie powyżej oraz poniżej. Kuchnia klasyczna, ramowe fronty, zero wysokiego połysku i nowoczesności, drewniany blat, proste uchwyty i gałki - niektórym mogłaby wydawać się nudna. Moim zdaniem, nawet gdyby zastosowano w niej białe płytki ścienne, byłaby piękna. Dodam, że kuchnia ta przeszła wcześniej metamorfozę pod okiem zdolnej amerykańskiej projektantki Emily Henderson, która postanowiła wprowadzić do niej nieco wzoru i koloru dla urozmaicenia przestrzeni. Choć do kwestii wzorów we wnętrzach podchodzę z dużym dystansem, ten zabieg i wybrany model płytek uważam za strzał w dziesiątkę, który stanowi o sukcesie i niepowtarzalności tej kuchni (nie bez powodu zapadła mi w pamięć).
Szukałam z ciekawości białych, prostokątnych płytek do kuchni - pewnie nikogo to nie dziwi ;), a w konsekwencji, po nitce do kłębka, trafiłam do miejsca oferującego płytki cementowe z cudownymi wzorami. Od ilości dostępnych motywów na domrustykalny.pl zakręciło mi się w głowie. Oczywiście tego typu płytki nie są żadnym nowym odkryciem i projektanci często stosują je we wnętrzach w ostatnim czasie, ale kiedy je zobaczyłam od razu przypomniała mi się kuchnia, którą kiedyś przypięłam do mojej tablicy na >>> Pinterest <<< i którą widzicie powyżej oraz poniżej. Kuchnia klasyczna, ramowe fronty, zero wysokiego połysku i nowoczesności, drewniany blat, proste uchwyty i gałki - niektórym mogłaby wydawać się nudna. Moim zdaniem, nawet gdyby zastosowano w niej białe płytki ścienne, byłaby piękna. Dodam, że kuchnia ta przeszła wcześniej metamorfozę pod okiem zdolnej amerykańskiej projektantki Emily Henderson, która postanowiła wprowadzić do niej nieco wzoru i koloru dla urozmaicenia przestrzeni. Choć do kwestii wzorów we wnętrzach podchodzę z dużym dystansem, ten zabieg i wybrany model płytek uważam za strzał w dziesiątkę, który stanowi o sukcesie i niepowtarzalności tej kuchni (nie bez powodu zapadła mi w pamięć).
Jako ciekawostkę dodam również zdjęcie BEFORE&AFTER tej niesamowitej kuchni. Robi wrażenie, prawda?
>>> TUTAJ <<< znajdziecie wzory, które dziś wybrałam, i które pomogą Wam w uzyskaniu podobnego efektu, jaki uzyskała Emily Henderson. Myślę, że i Wam zakręci się w głowie od tego asortymentu ;)
Choć tego typu płytki są niewątpliwie cudowne, moim zdaniem należy z rozwagą podejść do wyboru wzoru, koloru i ich umiejscowienia w kuchni. Płytki same w sobie są dekoracją, więc należy pamiętać, aby reszta kuchni była bardziej stonowana i nie obfitowała w dodatkowe dekoracje.
No i jeszcze jedna smutna informacja - cena takich płytek cementowych jest zawrotna... Za 1m2 trzeba zapłacić około 370zł(!), czyli nawet tak mała powierzchnia jak 2m2 będzie nas kosztowała ponad 700 zł. Dlatego nie jest to rozwiązanie na które mogą sobie pozwolić wszyscy inwestorzy. Ale kiedyś wszyscy będziemy bogaci i będziemy posiadać domy i wnętrza naszych marzeń :D Tego sobie i Wam życzę w to piątkowe popołudnie ;)
POZDRAWIAM SERDECZNIE,
Sylwia
POZDRAWIAM SERDECZNIE,
Sylwia
Piękna przemiana kuchni! Ja niestety nie zainwestowałam w cementowe kafle, ale w tapetę z tym wzorem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
To też super pomysł :) No i trochę więcej osób może sobie na to rozwiązanie pozwolić :)
UsuńWzory na płytkach jak najbardziej tak, ale dywan w kuchni moim zdaniem będzie wchłaniał tłuszcz i w krótkim czasie zrobi się brudną ścierką.
OdpowiedzUsuńZawsze można go od czasu do czasu wyczyścić... Ja tak robię ;)
UsuńOjj piękne te kafelki :-) szkoda tylko, że mój maż taki oporny jest na nowości.
OdpowiedzUsuńJedynie półki na naczynia nie są dla mnie praktyczne :-)
Ja chętnie zainwestowałabym w takie wzorzyste płytki, ale i tak na pewno w konsekwencji wybór padnie na białe :D Uwielbiam, kiedy w kuchni jest wszystko schowane, ale chyba dwóch takich półeczek chyba sobie nie odmówię - raz się żyje ;)
UsuńBardzo lubię takie "portugalskie płytki". Też mi się marzą, z tej kuchni ukradłabym również dywan. Zgodzę się z Tobą, ze wybór takich płytek należy odpowiednio rozważyć, dobór dywanu też nie jest prosty (przynajmniej dla mnie, bo nie kupiłam jeszcze żadnego, a ciągle szukam :D)
OdpowiedzUsuńJuż kilkakrotnie spotkałam się z opinią, że dywan w kuchni to złe rozwiązanie, ale moim zdaniem to świetny dodatek, nawet jeśli trzeba go częściej czyścić niż pozostałe dywany. Fajnie, że Tobie również podoba się taki akcent - jeśli już jakiś kupisz, koniecznie się nim pochwal :)
UsuńTakie kafle znajdują się na mojej liście marzeń :):) piękne
OdpowiedzUsuńTeż tak stwierdziłam, kiedy zobaczyłam ogrom tych pięknych wzorów. Do tej pory widywałam w realizacjach tylko takie pachworkowe mieszaniny, które nie robią na mnie dobrego wrażenia. Ale wybór jednego wzoru, jak w pokazanej kuchni, to dla mnie super sprawa - takie małe szaleństwo z klasą :)
UsuńRzeczywiście płytki robią niesamowity efekt :) Choć do czarnych frontów w kuchni chyba nigdy się nie przekonam, podobnie jak do dywanów.
OdpowiedzUsuńZ jasnymi frontami wyglądałyby również świetnie, ale te na zdjęciach są ciemnoniebieskie a nie czarne ;) A co do dywanów w kuchni - na razie każdy na nie narzeka i jest "na nie", ale myślę, że jest to kwestia kilku lat i staną się u nas hitem :)
UsuńTe dolne fronty mają odcień stalowo-granatowy, jak ciężkie chmury deszczowe, a to chyba po to, żeby stanowiły całość z piecykiem i zmywarką, a dodatkowo korespondowały z odcieniem wzoru.
UsuńSama zastanawiam się, jak pogodzić odcienie sprzętu AGD z resztą, szafki chciałabym białe, blaty raczej granitowe, więc wprowadzą teksturę,a płytki orientalne to moja idée fixe. Nie wiem jak ja to pogodzę w małej kuchni. :)
Widzę, że mamy podobne zmartwienie - sama ma tyle pomysłów na kuchnię, że przydałyby mi się jeszcze 3 domy, żeby to wszystko zrealizować ;)
UsuńRzeczywiście, przy ciemnych frontach sprzęt AGD nie rzuca się aż tak bardzo w oczy. Wiem, że nie wszyscy lubią go eksponować, więc taki kamuflaż to dobry pomysł.
Gdybym ja miała małą kuchnię i chciałabym w niej ułożyć płytki z orientalnym wzorem, wybrałaby możliwie najjaśniejsze odcienie, a do tego biały blat - byłoby pięknie :)
Wrażenie robi zarówno metamorfoza, cała kuchnia jak i właśnie same kafelki. Fenomenalne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to amerykańskie spojrzenie na wnętrza - potrafią w estetyczny sposób łączyć różne style i elementy. Patrząc na tą kuchnię nie widzę żadnych sprzeczności, wszystko jest spójne, choć tak różnorodne - zawsze sobie myślę "jak oni to robią?" ;)
UsuńPrześlicznie wygląda kuchnia z takimi wzorkami ;) Niby klasyczne rozwiązanie, a dzięki takim stylowym płytkom wygląda naprawdę designersko :)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie kafle w kuchni i łazience, wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńSuper blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuń