1/26/2016

DOM W STYLU AMERYKAŃSKIM - dom Winslow 1893 AMERICAN STYLE HOUSE - Winslow house 1893



Nie da się ukryć, że domy w stylu amerykańskim, ich outdoor i wnętrza, są moim głównym źródłem inspiracji. Nie da się tego stylu opisać w kilku zdaniach, więc chciałabym jak najczęściej przybliżać Wam jego cechy, a może nawet zarazić sympatią do niego. Pewnie byłoby mi łatwiej to zrobić, gdybym była architektem lub projektantką wnętrz. Niestety, nie jestem, więc zrobię to po swojemu. Poszperam, poszukam, poczytam i zbiorę wszystko w kilku postach :)

Zawsze ciekawiło mnie, kiedy tak właściwie rozpoczęła się droga do stworzenia podstaw współczesnej architektury amerykańskich domów jednorodzinnych. I na taki ślad trafiłam w tekście Michała Kosteneckiego, który opisuje rozwój nowoczesnej architektury amerykańskiej, z drapaczami chmur włącznie.


Historia tradycyjnego domu amerykańskiego sięga roku 1893, kiedy to w Chicago odbyła się światowa wystawa, prezentująca dorobek kulturalny, naukowy i techniczny krajów i narodów świata.  Jej wpływ na architekturę tego kraju był tak silny, że do tej pory nie traci na wartości. Polecono wtedy grupie architektów Beaux-Art wykonanie budynków wystawowych, co pokazało szerokiej grupie zwiedzających, że istnieje coś takiego jak projektowanie architektoniczne i urbanistyczne. W kręgach architektów zaistniało przekonanie, że drogą do stworzenia estetycznej architektury jest powielanie i doskonalenie elementów stylu pseudo-klasycznego lub innych stylów historycznych. Przekonanie to funkcjonuje po dzień dzisiejszy w architekturze amerykańskiej i ma realne odbicie w stylu bryły i wykończeń zewnętrznych i wewnętrznych domów. 

W tym samym roku Frank Lloyd Wright zaprezentował zaprojektowany przez siebie dom Winslow, położony w Forest River (przedmieście Chicago), znacznie różniący się od dotychczasowych, prymitywnych konstrukcji wykonywanych przez niedoświadczonych murarzy i cieśli. Patrząc na poniższy dom, trudno jest uwierzyć, przynajmniej patrząc na jego część zewnętrzną, że został wybudowany ponad sto lat temu. Prostota współistnieje tu z doskonałym wykonaniem i materiałami wysokiej jakości. Symetryczna bryła ozdobiona została sztukaterią, dolna elewacja pokryta cegłą romańską, a górna terakotą z przepięknym wzorem.  To co odróżniało go w tamtych czasach od innych domów, to szeroki, kopertowy, nieco płaski dach z wysuniętym okapem. Dotychczasowa pionowa konstrukcja ustąpiła miejsca dwóm poziomym, funkcjonalnym piętrom. Jako forma domu modelowego, został pozytywnie przyjęty w kręgach architektów i potencjalnych klientów. 

Ten widok stawał się z czasem coraz bardziej powszechny i był podstawą do tworzenia innych, typowych dla architektury amerykańskiej, trendów budowy i wykańczania tradycyjnych domów jednorodzinnych.







Tył domu kontrastował z prostą, reprezentacyjną elewacją frontową. Był bardziej rozbudowany i urozmaicony w części ogrodowej. Znalazło się tam miejsce dla wieżyczki ze schodami, wysokiego komina oraz oranżerii. 






źródło




Najpierw zaprojektowano fasadę budynku, a następnie dopasowano do niej plan wnętrza. Centralnym punktem parteru było podwyższenie z kominkiem oraz biblioteką. Dookoła znajdował się przedpokój, pokój dzienny, kuchnia oraz jadalnia.





Wnętrze domu było przestronne i dobrze doświetlone. Drewno nadawało mu przytulnego charakteru, dalekiego od pałacowego przepychu. W domu rozmieszczono liczne siedziska okienne, które były dodatkowymi miejscami odpoczynku.

Ściany ozdobione zostały charakterystycznymi drewnianymi panelami ściennymi i wykończone ze starannością od podłogi, aż po sufit. Liczne elementy dekoracyjne były dodatkiem do prostych, funkcjonalnych pomieszczeń. Niestety nie znalazłam informacji oraz zdjęć z górnego pietra, na którym prawdopodobnie znajdowały się sypialnie i łazienki.







źródło





źródło











Skąd w Europie fenomen domu amerykańskiego? Myślę, że głównie zawdzięczamy to ekspansji kultury amerykańskiej, a co za tym idzie popularyzacji amerykańskich filmów, programów, czy nawet bajek. Dodam, że wychowałam się w latach 80-90, kiedy dopiero zaczęły do nas docierać pierwsze amerykańskie produkcje w tak dużej liczbie i jako dziecko byłam nimi zafascynowana. Myślę, że głównie dla nas, Polaków, była to taka namiastka innego, lepszego świata, gdzie panował dobrobyt, domy były starannie wykończone na zewnątrz  i pięknie urządzone w środku. Typowym przykładem jest film "Kevin sam w domu", gdzie dom rodziny McCalisterów zawsze budził mój podziw. Może to trochę śmieszny przykład, bo Kevin już się większości "przejadł", ale ten dom będzie zawsze w mojej pamięci... ;) Chyba głównie te dziecięce wspomnienia i nasycenie amerykańskimi inspiracjami w tamtym czasie sprawiły, że nawet teraz, budując swój dom, chciałabym dać mu choć odrobinę tego perfekcyjnego wyglądu domu amerykańskiego.



A jak Wam podobała się ta wycieczka do roku 1893? Jeśli macie jakieś inne informacje na ten temat lub chcielibyście coś sprostować, będę wdzięczna za podpowiedzi. Chętnie dowiem się czegoś nowego na ten temat. Może to tylko kropelka historii, ale postaram się kontynuować wpisy o dalszych losach domów amerykańskich i ich rozwoju, bo nawet dla mnie są ogromną dawką wiedzy na temat architektury. A wiadomo, że odrobina wiedzy nikomu nie zaszkodzi ;)



POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE,
Sylwia





8 komentarzy:

  1. Zawsze się zastanawiałam kto tam sprząta - i współczułam mu! To wielkie domy - ale mają coś w sobie fajnego. Może faktycznie opatrzyły mi się takie z TV - bo przecież Kevin to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że też się nad tym sprzątaniem czasami zastanawiam... Ale takie amerykańskie wnętrza mają swój urok, mimo że jest tyle zakamarków do posprzątania ;)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy artykuł. Ameryka ma w sobie niesamowity potencjał i rozwinęła własny, niezależny od europejskiej spuścizny, styl w sztuce i architekturze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można im tego tylko pozazdrościć. Szkoda, że nasz kraj ma za sobą tak pokrętną sytuację historyczno-polityczną i jesteśmy nieco w tyle za innymi krajami, nawet w dziedzinie architektury. Do tej pory może istniałoby na świecie pojęcie "domu polskiego". Ale cieszy mnie powrót do tradycji dworku staropolskiego, który jako jedyny kojarzy mi się z tradycyjnym domem polskim. Widuję na stronach pracowni architektonicznych coraz więcej tego typu projektów. Kto wie, może nie wszystko stracone i "dom polski", w postaci takiego dworku, będzie kiedyś inspiracją dla innych krajów, tak jak dla nas teraz styl amerykański, angielski czy skandynawski :)

      Usuń
  3. Uwielbiam amerykańskie wnętrza! Gdybym miała dom to z pewnością urządziłabym go w tym stylu - nasze mieszkanie ma niestety zbyt małą powierzchnię na tak "ciężką" aranżacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest powód, żeby rozpocząć przygodę z budowaniem domu :) Nasz dom nie jest ogromny (110m2) i nie wprowadzimy się do niego zbyt szybko, ale przynajmniej jest cień nadziei, że uda mi się go urządzić w stylu zbliżonym do amerykańskiego. Rzeczywiście polskie mieszkania i ich matraż nie dają zbyt dużego pola manewru.

      Usuń
  4. Życzę Ci aby Twój dom był jak najbliższy ideału! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Martusia :* Jak tylko wniosę do niego czajnik i kubki, to zapraszam na kawę ;)

      Usuń

Dziękuję za każdą motywującą opinię :)