Witajcie,
Korzystając z dwugodzinnej drzemki mojej córki, postanowiłam pokazać Wam efekty mojej pracy z meblami. Najczęściej przerabiam je na własny użytek, czasami dla rodziny i znajomych. Mam taką swoją ulubioną galerię ze starociami i często udaje mi się upolować tam rzeczy na pierwszy rzut oka zaniedbane, ale mające duży potencjał. Jakiś czas temu odnawiałam komódkę mojej koleżanki i zdecydowałam się po raz pierwszy użyć farb kredowych Annie Sloan, ponieważ czytałam o nich bardzo pozytywne opinie. O moich wrażeniach związanych z tymi farbami i o metamorfozie komódki opowiem w dalszych postach, ale generalnie moja przygoda z nimi rozpoczęła się na dobre :)
Dziś chciałabym zaprezentować regał, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Również trafił do mnie ze wspomnianej galerii. W pierwszej chwili chciałam przemalować go na biało, ale po kilku dniach zdecydowałam, że dla kontrastu tył regału będzie w kolorze miętowym. Z pomocą licznych narzędzi, szpachli stolarskiej, preparatu do usuwania starych powłok malarskich, szlifierki itp. doprowadziłam go do porządku. Zamówiłam farby w kolorach Old White i Provence, aby uzyskać zamierzony efekt, który już widziałam oczami wyobraźni. Regał posiada piękne zaokrąglone nóżki, ozdobne listewki i falistą nadstawkę, które mało rzucały się w oczy. Dopiero przemalowanie na biało podkreśliło te piękne detale. Do tego charakterystyczne, widoczne pociągnięcia pędzla i już mam gotowy regał Old Provence (od nazw farb, które użyłam). Oczywiście tak to wyglądało w duuuużym skrócie, bo pracy miałam przy nim naprawdę sporo, ale efekt jest dla mnie niesamowity. Oceńcie sami. Regał ozdobi i rozświetli zarówno kuchnię, salon jak i pokój dziecięcy. Zagospodarowany książkami lub bibelotami, również świetnie spełni swoją rolę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba ta przemiana, dlatego poniżej dołączam zdjęcia z mojej pierwszej sesji zdjęciowej.
Tak prezentuje się w pokoju dziecięcym
A tak w kuchni, salonie lub jadalni
Naprawdę, pomysłów na aranżację takiego regału jest mnóstwo, dlatego polecam Wam zabawę z przerabianiem starych mebli i dostosowywanie ich do swoich potrzeb, ponieważ w sklepie nie zawsze możemy kupić meble w takim kolorze jaki chcemy. Przy odrobinie cierpliwości mogą powstać naprawdę ciekawe i jedyne w swoim rodzaju rzeczy.
POZDRAWIAM,
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą motywującą opinię :)