Budowa domu przysparza inwestorom niemałych kłopotów. I nie chodzi tu tylko o sprawy finansowe lub organizacyjne. Każdy, kto ma za sobą ten proces, będzie doskonale wiedział o co chodzi. Cały galimatias zaczyna się już po wytyczeniu i wylaniu fundamentów. Stajemy wtedy przed przyszłymi drzwiami frontowymi i myślimy : "Boże! Co my najlepszego zrobiliśmy? Przecież w tym domu nic się nie zmieści!!!" Uwierzcie mi, nie znam nikogo, kto nie miałby w tym momencie podobnego odczucia ;) Ciśnienie nieco opada, kiedy mury zaczynają piąć się w górę, ale nadal krąży nam nad głową myśl, że w naszej sypialni zmieści się jedynie łóżko i maleńka komódka. To mylne wrażenie towarzyszy przeważnie aż do czasu ostatecznych prac wykończeniowych, kiedy po ułożeniu podłogi wreszcie jesteśmy pewni, że w sypialni stanie nie tylko łóżko, ale też spora szafa, dwie komódki i szafki nocne.
Dlatego dobrym pomysłem jest korzystanie z darmowych programów do projektowania wnętrz, które już na etapie wyboru projektu domu, ułatwią nam wyobrażenie sobie przyszłych gabarytów pomieszczeń, a nawet wstępne zaprojektowanie wykończeń, ustawienia mebli i kolorystyki. Teraz bardzo często pracownie projektowe oferują wraz z projektem przykładowe wizualizacje, które pozwalają ocenić realne możliwości zagospodarowania przestrzeni, ale niestety nie dotyczy to jeszcze wszystkich dostępnych projektów. W przypadku naszego Bursztyna, dopiero niedawno pojawiła się wizualizacja kuchni i salonu. W momencie wyboru projektu mogliśmy liczyć tylko na swoją wyobraźnię przestrzenną i kilka zdjęć innych inwestorów z realizacji tego właśnie projektu.
Sama korzystam z dwóch takich programów i chciałabym podzielić się z Wami moimi obserwacjami na ich temat, a może nawet zachęcić do samodzielnego zaprojektowania przyszłych wnętrz lub zaplanowania zmian w obecnych, które macie ochotę nieco udoskonalić, odświeżyć.
Na pierwszy plan (nomen omen) wzięłam Planer 3D, który znajdziecie na stronie sklepu Leroy Merlin. Po zarejestrowaniu się i zalogowaniu do aplikacji, możecie rozpocząć przygodę z projektowaniem. Już po krótkim czasie stwierdzicie, że poruszanie się w Planerze jest dziecinnie proste. A oto kilka kroków, które należy pokonać, aby przejść do procesu "urządzania":
1. RYSOWANIE PLANU 2D
W pierwszej kolejności musicie wybrać główny obrys czyli plan domu/mieszkania spośród dostępnych wariantów lub rozpocząć "budowanie" ścian od podstaw. Ja wybrałam do mojego modelowego domu prostokąt, ponieważ jest to bardzo popularny plan i daje ciekawe możliwości aranżacyjne.
Po pojawieniu się planu głównego, możemy bez problemu zmienić jego wymiary zewnętrzne i wewnętrzne, dorysować ściany i skorygować ich grubość, a także wyznaczyć niewidoczne linie podziału (np. kuchnia/salon) oraz nazwać poszczególne pomieszczenia.
W kolejnym kroku wrysowujemy okna, drzwi, otwory w ścianach. Wszystkie te elementy możemy dowolnie zmieniać na każdym etapie projektowania. Możemy ustalić wysokość i szerokość okien oraz ich położenie nad podłożem. Jest to bardzo ważne wtedy, kiedy zdecydowaliśmy się na powiększenie lub pomniejszenie okien i nie jesteśmy do końca pewni, jak będą one wyglądały w rzeczywistości.
2. URZĄDZANIE i DEKOROWANIE 3D
Kiedy rysunek 2D jest już kompletny, możemy przejść do widoku 3D, czyli opcji "urządzaj" i ocenić nasz projekt w trzech wymiarach. Projekt możemy dowolnie obracać, powiększać, pomniejszać. Jest to też etap, gdzie zaczynamy projektować wnętrze domu : podłogę, ściany, meble, oświetlenie itp. Oprócz opcji "urządzaj" mamy również do dyspozycji opcję "dekoruj". Na etapie projektowania 3D, będziecie używać ich naprzemiennie - na przykład w przypadku mebli, które wybierzecie w opcji "urządzaj", ale rodzaj drewna, z którego mają być wykonane wybierzecie w opcji "dekoruj" i klikając na mebel, zmienicie jego kolor. Może wydawać się to skomplikowane, ale wbrew pozorom, już po krótkim czasie będziecie wiedzieli jak się poruszać po tych operacjach.
Tak prezentuje się mój modelowy projekt w widoku 3D :
Projektowanie wnętrza domu rozpoczęłam od łazienki, którą już w rysunku 2D wyposażyłam w dużą powierzchnię i panoramiczne obniżone okno
W opcji "dekoruj" wybrałam rodzaj płytek podłogowych i ściennych. Zastosowałam je klikając na wybrana powierzchnię.
Wybierając z gamy dostępnych mebli i dodatków, urządziłam łazienkę jak na rysunku poniżej. Klikając na mebel możemy go dowolnie przesunąć, obrócić, podnieść do góry, obniżyć, a także zmienić jego wymiary. Możemy także wymienić go na inny. Tu na przykład widzimy chodnik, który oryginalnie był dywanem, ale wystarczyło zmienić jego wymiary, aby dostosować do potrzeb łazienki.
O ile ustawienie i kształt mebli były dla mnie satysfakcjonujące, o tyle ich wykończenie i kolorystyka nie do końca wpisywały się w mój zamysł...
Jednak nie było żadnej przeszkody, aby ten wątpliwej urody mebel zamienić w politurowaną komodę kontrastującą z białym wnętrzem.
Ta sama politura znalazła się również na pozostałych meblach w łazience.
Wracając do widoku z góry, wybrałam rodzaj paneli podłogowych, zmieniłam drzwi na białe, a także pokryłam elewację beżową cegłą. Dodatkowo wybrałam rodzaj trawy i widok nieba - tak dla ciekawszego efektu ;)
Następnie przeszłam do urządzenia sypialni, więc ustawiłam się w pozycji, która najkorzystniej pomogła mi w rozstawieniu mebli. Celowo umieściłam dwa symetryczne okna w takiej odległości od siebie, ponieważ już na etapie rysunku 2D wpadłam na pomysł, że pomiędzy nimi stanie duże łóżko o szerokości 160 cm (to bardzo ważne, aby dobrze przemyśleć nawet takie szczegóły przed rozpoczęciem budowy domu)
I tak, jak poprzednio, w sypialni stanęły wybrane przeze mnie meble i dodatki.
Ich kolorystyka również nie przypadła mi do gustu, więc zmieniając odpowiednio tkaninę na obiciu łóżka, tkaninę na zasłonach i abażurach lamp, metal, z którego wykonane są lampy, a także wykończenie szafek nocnych, miałam przed sobą już nieco ciekawszy obraz tego pomieszczenia.
I ostatnim pomieszczeniem, które modelowo zaprojektowałam w Planerze 3D, był pokój dziecięcy niewielkich rozmiarów (nieco ponad 10 m2). Tu również wybrałam wszystkie interesujące mnie meble i ustawiłam je w taki sposób, aby pokój był funkcjonalny.
Korzystając głównie z opcji "dekoruj" wybrałam kolorystykę dodatków (nawet fotel zyskał jasną tapicerkę). Meble zmieniłam na dębowe, które sprawiły, że pokój stał się bardziej przytulny. Okazało się, że nawet tak mały pokoik można zagospodarować wszystkimi niezbędnymi meblami i nadal jest funkcjonalny.
Na koniec obejrzałam wszystkie pomieszczenia z lotu ptaka, aby ocenić ustawienie mebli.
Bardzo ważne jest to, że meble można dowolnie przestawiać zarówno w widoku 3D, jak i na rysunku 2D, który automatycznie uzupełnia się o dodawane obiekty. Można w ten sposób na przykład dosunąć meble maksymalnie do ściany lub ustawić bardziej symetrycznie.
I to, co dla mnie jest niesamowicie ważne - efekty urządzania możemy ocenić z realnej perspektywy, klikając na ekranie na zielonego ludzika znajdującego się między strzałkami sterującymi. Wtedy mamy już 100%-owy obraz wnętrza naszego domu tak, jakbyśmy w nim już mieszkali :)
Na koniec moja ocena możliwości, jakie daje Planer 3D
ZALETY:
- prosta obsługa, nie wymagająca profesjonalnych umiejętności,
- możliwość korygowania projektu na każdym etapie, zarówno 2D, jak i 3D,
- ocena efektów z różnej perspektywy,
- możliwość zapisania na komputerze każdego obrazu widocznego na ekranie,
- korygowanie koloru mebli i dodatków,
- duży zasób elementów dekoracyjnych (drewno, tkaniny, metal, ceramika, farby itp.),
- możliwość zapisania projektu we własnej galerii i wracania do niego po uprzednim zalogowaniu,
- dostosowywanie rozmiarów mebli do pomieszczenia.
WADY:
- stosunkowo mały zasób mebli i dodatków dekoracyjnych,
- mało precyzyjne ustawianie mebli w widoku 3D (należy korygować je na rysunku 2D),
- częste "przechodzenie" mebli przez ścianę,
- należy co jakiś czas zapisywać projekt w trakcie pracy, ponieważ po jakimś czasie może się zawiesić (ja obserwuję to po około godzinie pracy w Planerze)
A czy Wy macie doświadczenie w użytkowaniu Planera 3D lub innych darmowych programów do projektowania wnętrz? A może również martwicie się, że Wasze przyszłe cztery kąty będą dla Was za małe i chcielibyście się o tym przekonać projektując je samodzielnie w takim programie?
Jak zwykle jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was pomocny i zachęci do spróbowania własnych sił w projektowaniu :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE,
Sylwia