2/19/2016

Cechy domu BUNGALOW - Bungalow House Outdoor




Koniec XIX i początek XX wieku to czas, kiedy w architekturze amerykańskiej zaczął funkcjonować model tradycyjnego domu jednorodzinnego. O tym przełomowym okresie pisałam TU . Był to początek ruchu Arts & Crafts (sztuka i rzemiosło) oraz wywodzących się z tego ruchu domów w stylu BUNGALOW. Niezwykle popularnym stał się ten mały, wolnostojący dom jednorodzinny, położony na malowniczych przedmieściach amerykańskich miast. Domy te charakteryzowały się w większości budową parterową, ale zaliczamy do nich również te z tzw. poddaszem użytkowym, czyli dodatkowym poziomem usytuowanym tuż pod nachylonym dachem. Stąd określenie 1,5 piętra. Dach w domach bungalow jest przeważnie dwuspadowy, łagodnie opadający, z szerokim okapem. Z kondygnacji dachowej wysunięta jest często tak zwana facjatka (trójkątny wypust), często wyposażona w okno lub służąca jedynie jako dekoracyjny element bryły. Element ten stosowany był jednorazowo lub umieszczany w kilku miejscach górnej kondygnacji. Nieodłącznym elementem stylu bungalow jest weranda zajmująca często całą długość frontowej elewacji. Zastosowanie tak dużej powierzchni werandy miało na celu zwiększenie kontaktu domowników z otaczającą naturą i powrót do prostego życia na jej łonie. Taka weranda była doskonałym miejscem do wypoczynku i napawania się podmiejskimi widokami. Zadaszenie werandy było przedłużeniem dachu lub dodatkową konstrukcją połączoną w elewacją. Zależało to od kierunku nachylenia dachu. Wsparciem dla tego zadaszenia były kolumny proste lub stożkowe, często zdobione od dołu kamieniem. 

Właściciele domów Chicago bungalow mogą obecnie starać się o specjalny certyfikat przyznawany przez Historic Chicago Bungalow Assotiation, który kwalifikuje je do kategorii historycznych domów bungalow. Domy muszą jednak spełniać następujące warunki:

- rok budowy 1910-1940,
- półtorej kondygnacji (1,5 stories),
- zewnętrzne ściany z cegły,
- łagodnie opadający dach,
- pełna piwnica,
- zabudowa na planie prostokąta,

Istnieje kilka odmian domów bungalow. Poza wspomnianym CHICAGO BUNGALOW, wymienić można na przykład CALIFORNIA BUNGALOW, gdzie główne wejście prowadzi bezpośrednio do salonu wyposażonego w kominek. California bungalow to domy znacznie skromniejsze niż klasyczne, murowane chicago bungalow. Poniżej widać rzuty typowego california bungalow, gdzie kominek (oraz komin) usytuowany jest w pokoju dziennym, bezpośrednio przy ścianie zewnętrznej.



Bungalow Floor Plans | Bungalow Style Homes | Arts and Crafts Bungalows:




Silny wpływ na stylistykę domów bungalow miał Frank Lloyd Wright, który stał się prekursorem "czystych" linii w architekturze domów jednorodzinnych. Poszczególne elementy zewnętrzne, choć są różnorodne i jest ich wiele, tworzą spójną, spokojną całość. Drzwi wejściowe podzielone są na tak zwane panele. W ich górnej część, lub bezpośrednio nad nimi, bardzo często stosowane jest przeszklenie. Góra okien najczęściej wyposażona jest w ozdobne szprosy. 



Typowym elementem wykończenia zewnętrznego domów california bungalow jest kamień elewacyjny, który zdobi dolną część budynków, kolumny oraz wysunięty komin. Kolejnym są wspomniane już facjatki. Elewacja wykończona jest często gontem drewnianym lub poziomymi panelami (siding). Typowym zabiegiem jest również stosowanie jasnych, najczęściej białych, obróbek dachowych. Dom bungalow ma być integralną częścią otaczającej natury, więc i jego kolorystyka jest bliska naturze. Barwy zewnętrzne są stonowane, najczęściej z grupy kolorów neutralnych (biel, szarość, beże, zgaszony błękit, oliwka, jasna zieleń, jasny brąz). Jednym z ciekawszych kolorów stosowanych do malowania drzwi wejściowych jest ciemna zieleń lub zgaszona czerwień. 



A tu kilka przykładów domów w stylu bungalow.


Craftsman bungalow:



This white bungalow with black accents exudes both elegance and modesty, a nod to the simpler lifestyle the traditional bungalow represented.:



Architectural Designs House Plan 50102PH: Classic Craftsman Cottage With Flex Room:



Architectural Designs Craftsman Bungalow Plan 75499GB gives you 3 beds plus a bonus room. The dormer - centered over the porch - lets light into the bonus room. Another great feature is the front-to-back views from inside the front door!:



Craftsman Bungalow with Open Floor Plan and Loft: This home plan keeps everything homeowners love best about the traditional bungalow while also updating the bungalow style to better fit a modern family. House Plan No. 3254112:
źródło



If we have to build a 2 story house. Architectural Designs House Plan 50102PH: Classic Craftsman Cottage With Flex Room:
źródło






W naszym domu chciałabym jeszcze przed położeniem pokrycia "dorobić" właśnie takie facjatki. Dla przypomnienia, w chwili obecnej nasz dom wygląda tak:









A facjatki, o których myślę, wyglądałyby mniej więcej tak jak  na zdjęciach poniżej. Byłyby dwie lub trzy po obu stronach.




3000 front thd (600x415) (600x415)

Traditional white cottage house with black door and brick patio and walk way.:




Oczywiście to tylko takie wstępne rozważania, więc wszystko może się jeszcze zmienić, jak to przy budowaniu domu bywa ;) Co myślicie o takim pomyśle?



Moim zdaniem bungalow jest jedną z ciekawszych koncepcji domu jednorodzinnego. Jego stylistyka bardzo wyraźnie wpisuje się w moje upodobania architektoniczne. Mam nadzieję, że i na Was ten styl zrobił dobre wrażenie. Czy nie cudownie byłoby zamieszkać w tak uroczym i ciekawym domu jakim jest bungalow? I ta przyroda wokół... I ta weranda... :) W kolejnych postach wejdę do środka domu bungalow, bo poza ciekawą elewacją, posiada on piękne wnętrze, które warto podpatrzeć.




ŻYCZĘ WAM UDANEGO WEEKENDU!
Sylwia



20 komentarzy:

  1. Piękne domy. Widzę że są duże i przestronne. Pytanie się nasuwa jedno - kto to sprzata :) hihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że sprzątania jest o wiele więcej niż w mieszkaniu w bloku :) Do tego podwórko, koszenie trawy, grabienie liści, krzaczki, roślinki, odśnieżanie. Ja wychowałam się w domu na wsi z trzema kondygnacjami, sprzątania jest w nim od groma, ale i tak nie wybrałabym życia w mieszkaniu w mieście. Jedyne z czego zrezygnowaliśmy u siebie, to właśnie te piętra, więc nasz dom jest parterowy. A bungalow, to jedne z mniejszych domów w stylu amerykańskim. A jak wiadomo, wszystko tam za oceanem jest największe ;)

      Usuń
  2. jaaakie cudne domki:) heh.. ja to nie musze mieć nawet takiego wielkiego, chciałabym mieć tylk okawałek swojej podłogi.. własne czter kąty.. a sprzatać też bym chętnie sprzątała:D u siebei to inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jesteśmy w takiej samej sytuacji ;) Co prawda ściany już u nas są, ale do podłogi i sprzątania jeszcze dłuuuuuga droga. A pobiegałabym już mopem... :)

      Usuń
  3. Bardzo fajne te domki, takie typowo amerykańskie. A lukarny w Twoim domku na pewno mocno by zmieniły jego wygląd. Jak dla mnie w obu wersjach będzie ślicznie i "z" jak i "bez". Nie ma problemu z taką jakby nie było dość dużą zmianą na tym etapie budowy?
    Pozdrawiam,
    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie nie konsultowałam tego jeszcze z naszym kierownikiem budowy, ale nie takie wariactwa nam akceptował w trakcie budowy, więc może i z tym nie byłoby dużego problemu ;) W razie czego dam Ci znać :)

      Usuń
  4. Bardzo rzeczowo scharakteryzowałaś domy typu bungalow. Wiele się dowiedziałam. Z zewnątrz prezentują się ciekawie, bardzo mi się podobają. Chciałabym aby mój przyszły przypominał jeden z nich. Jestem bardzo ciekawa wnętrz tych domów, zatem wyczekuję kolejnych wpisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Zależało mi właśnie na tym, żeby nie tylko je pokazać na zdjęciach, ale też napisać coś ciekawego. Wkrótce pokażę je od środka, więc zapraszam :)

      Usuń
  5. Sylwia, ciekawy i wyczerpujący materiał. Z niecierpliwością czekam na kolejne.
    Jeśli chodzi o lukarny to pomysł wart rozważenia. Ładnie przełamałyby płaszczyznę dachu.
    Udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - lukarny. Byłam pewna, że ten typ okna dachowego to facjatka. Dobrze Kasiu, że mnie poprawiłyście z Agatą. Zaraz to zmienię ;) Właśnie o przełamanie monotonii chodzi mi najbardziej w tym pomyśle. Nasz dach jest dość duży, więc takie dodatkowe okienka dobrze mu zrobią. Cieszę się, że podobał Ci się tekst. Mam teraz dużą motywację, żeby poszukać więcej ciekawych informacji na podobne tematy. Nad wnętrzami bungalow już powoli pracuję ;)

      Usuń
  6. Uwielbiam cały ruch Arts & Crafts i marzę skrycie o tapetach Morrisa ;)

    To co kocham w tego typu domach to te otwarte, ogromne werandy - moje odwieczne marzenie. Sama mam przed domem taras, na którym, kiedy byłam dzieckiem toczyła się znaczna część naszego życia rodzinnego - imprezy z sąsiadami, rodzinne obiady etc. Niestety nie ma zadaszenia, więc nie można się na nim bujać w fotelu podczas letniego deszczu ;)

    Co do lukarn, to myślę, że pomysł bardzo dobry. Raz, że lepiej będzie to wyglądało od zewnątrz, a dwa, lukarny powiększają powierzchnię użytkową. Wiem, co mówię, bo piszę komentarz wprost z facjatki, wyglądając przez lukarnę właśnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ruch rzemieślniczy jest niesamowicie inspirujący. Ostatnio czytałam właśnie o słynnych tapetach i tkaninach Morrisa. Chciałabym co nieco o nich napisać w przyszłości. Stworzył świetne i ciekawe motywy, zwłaszcza złotą lilię i compton.

      W naszym domu planowałam taką dużą frontową werandę, ale doszliśmy do wniosku, że zabierze zbyt dużo światła zasłaniając okna, więc mamy jedynie zadaszony, choć duży, taras od wschodu. A na te lukarny mam coraz większy apetyt ;) Będzie to dodatkowy koszt, ale może jakoś damy radę :)

      Usuń
    2. Nie wiem, czy kojarzysz ten dom: http://www.lovelylife.se/blog/homevisits/hemma-hos-annacate/ - można w nim znaleźć aż pięć różnych tapet Morrisa :) Szczególnie podoba mi się ten pokój dziecięcy, w którym wszystkie wzory, jeden przy drugim znalazły się na jednej ścianie :)

      W takim razie trzymam kciuki za lukarny i będę czekać na kolejne wpisy :)

      Usuń
    3. Muszę zerknąć na ten dom. A tak przy okazji, bardzo lubię zestawienie tapet Morrisa z białymi panelami ściennymi, więc będę pracować nad nowym wpisem :)

      Usuń
  7. Ach te werandy ;-)
    Inspirujący artykuł, zazdroszczę stanu surowego, przede mną dopiero kopanie fundamentów. Ja również zdecydowałam się na dom z dachem dwuspadowym, wbrew pozorom daję ogromne możliwości, z tego co widzę na zdjęciach u Ciebie, twoja "bryła" aż prosi się o przestronną werandę w stylu amerykańskim :-)
    Bardzo jestem ciekawa, jak zagospodarujesz ten reprezentatywny front :-)

    Pozdrawiam Serdecznie, Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, weranda była moim ogromnym marzeniem i rzeczywiście idealnie dopełniłaby bryłę domu. Już widziałam na niej huśtawkę itd. Ale niestety nasz budżet jest niezwykle okrojony, budujemy bez kredytu małymi kroczkami, więc była to jedna z oszczędności. Trochę też baliśmy się zasłonięcia okien od zachodu. Może jeszcze to przemyślimy i w kolejnych etapach uda się ją "dosztukować" ;) Na moim drugim blogu conawsipiszczy.blogspot.com są zdjęcia z dotychczasowych prac i tam widać drugą stronę, czyli zadaszony taras od wschodu, który poniekąd rekompensuje mi ten brak werandy.
      P.S. Kopanie fundamentów to już jest ogromna dawka emocji i satysfakcja, więc mam nadzieję, że szybko zobaczę i Twoje rezultaty prac budowlanych :)

      Usuń
  8. Tego typu domy bardzo się mi podobają. Mają swój urok i są tak ładnie wykonane. W dodatku wydają się być bardziej przytulne od tych murowanych. Interesujący blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jest mi niezwykle miło czytać takie słowa :) To dla mnie motywacja, żeby posty były jeszcze bardziej ciekawe. Domy, według mnie powinny być przede wszystkim przytulne, stąd moje zainteresowanie domami w stylu amerykańskim. Zapraszam częściej :)

      Usuń
  9. Zawsze mi się podobały te domki. Nie wiem czy to wpływ seriali zza oceanu, ale taki domek i wyspa w kuchni to takie moje małe marzenia. Do tego weranda z huśtawką, oj rozmarzyłam się. Przedostatnia propozycja bardzo mi się podoba(chociaż przeraża mnie ilość okien do mycia :)) U Ciebie pięknie wyglądałaby weranda, ale lukarny to też przyjemny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba mamy podobne marzenia, bo przytulny domek, wyspa w kuchni i huśtawka, to również moje MUST HAVE ;) No jeszcze kilka pozycji dopisałabym do tej listy, ale byłaby bardzo długa, więc moją listą są chyba posty, które piszę. Nasz dom aż prosi się o jakieś dodatkowe konstrukcje, ale czas pokaże co z tego wyjdzie. Może będą to lukarny, a może jednak ta weranda :)

      Usuń

Dziękuję za każdą motywującą opinię :)