Tak przypadł mi do gustu wczorajszy temat o złocie, a właściwie inspiracje, które co rusz spotykałam, że postanowiłam go kontynuować i nieco rozwinąć. Wszystko przez te przecudne akcesoria biurowe. Od dziecka uwielbiałam kolekcjonować długopisy, notesy i inne tego typu drobiazgi. A w sklepie papierniczym czułam się lepiej niż w sklepie z zabawkami ;) Dlatego, kiedy ostatnio trafiłam na tą kopalnię inspiracji biurowych, nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem paru słów o nich. Przede wszystkim, takie złote akcenty wyglądają niesamowicie elegancko. Są tak kobiece, że aż chciałoby się je mieć od razu na własnym biurku. Wystarczy dopełnić nimi idealny porządek, a miejsce pracy stanie się niemalże naszą świątynią. Biel, pastele i złoto to dla mnie idealne połączenie kolorystyczne i pewnie dlatego zakochałam się od pierwszego wejrzenia w poniższych aranżacjach.
10/25/2015
10/24/2015
Motywy i kolory: ZŁOTO - Motives&Colors: GOLD
Myśląc o jesiennych dekoracjach, zawsze na pierwszym miejscu stawiam na złoto. Oprócz tego, że kojarzy się z jesienią i kolorami drzew widocznych za oknem, ma niezwykłą moc ocieplania zarówno jasnych jak i ciemniejszych wnętrz. Świetnie komponuje się właściwie z każdym kolorem, chociaż ja najbardziej lubię połączenie złota z bielą lub delikatnymi pastelami. Bardzo podobają mi się drobne złote dekoracje, które mogą czekać w szafie cały rok na tę porę roku (figurki, ramki na zdjęcia, poszewki na poduszki). Ale oczywiście większe gabarytowo elementy wystroju, jak meble czy oświetlenie, również wyglądają pięknie przez cały rok. W złotych dekoracjach podoba mi się to, że występują w wielu odcieniach i możemy wybrać takie złoto, jakie pasuje do naszych wnętrz i naszej wizji. Ten kolor nie potrzebuje wielu słów pochwały, żeby zagościć w naszych domach. Jego ciepły blask mówi sam za siebie. Korzystając z faktu, że zbliża się Halloween, na początek kilka propozycji dyniowych :)
10/21/2015
Motywy i kolory: PEPITKA - Motives&Colors: HOUNDSTOOTH
Są meble ponadczasowe, które zawsze będą świetnie wyglądały we wnętrzach, ale są też wzory, które znamy już od dawna i chyba nigdy się nie zestarzeją. Do moich ulubionych ponadczasowych wzorów należy między innymi pepitka, którą pamiętam doskonale z czasów dzieciństwa. Niezmiennie kojarzy mi się z jesienną i zimową porą. To pewnie dlatego, że jako dziecko nosiłam zimową kurtkę w pepitkę. I dziś, po 20 latach, również chętnie ubrałabym się w coś z tym motywem ;) Pepitka jest moim zdaniem elegancka, a zarazem nieco zwariowana. I chyba właśnie to przesądza o jej ponadczasowości.
10/15/2015
Ciemna podłoga w jasnych wnętrzach - Dark floor in bright interior
Do niedawna byłam przekonana, że do mojej wizji wnętrz pasuje tylko jasna podłoga. Chciałam żeby była drewniana, ale koniecznie w ciepłym odcieniu. Oczywiście taka jasna podłoga ma wiele zalet, między innymi nie widać na niej każdej drobinki kurzu i nie trzeba jej co chwilę czyścić ;) Jednak od kiedy zaczęłam pisać tego bloga, na wiele spraw związanych z wnętrzami zaczęłam patrzeć nieco inaczej i odrobinę zmieniły się moje upodobania oraz plany co do naszych przyszłych wnętrz. Jedna z takich zmian dotyczy właśnie koloru podłogi. Po pierwsze dostrzegłam, że ciemniejsza podłoga niesamowicie pasuje do jasnych wnętrz kontrastując z nimi i podkreślając ich elegancję. Wszystkie meble ustawione na niej stają się bardziej wyraziste. Bardzo podobają mi się jasne wnętrza z kontrastującymi ciemnymi dodatkami, a ciemna podłoga moim zdaniem najlepiej dopełnia takie wnętrza. Już wyobrażam sobie moje maratony z mopem w rękach, ale myślę, że taka piękna, drewniana podłoga jest tego warta. Podobają mi się te z lekkim, satynowym połyskiem, ponieważ pasują do wielu wnętrz. Są również podłogi matowe, nieco bardziej surowe w wyglądzie, które kojarzą mi się z sielskimi aranżacjami i tymi w stylu country. Podłogi z wysokim połyskiem są moim zdaniem przepiękne, ale nie wiem czy podołałabym utrzymaniu ich w takim stanie w jakim powinny się znajdować. Wiecie, to całe pastowanie, polerowanie... Pod tym względem wybiorę raczej tą podłogę przy której zbyt dużo się nie napracuję ;) Tradycyjnie dołączam propozycje wnętrz i aranżacji, tym razem z udziałem ciemnej podłogi.
10/14/2015
Moje ulubione fotele - My favorite armchairs
Kto z nas nie lubi usadowić się jesienią w wygodnym fotelu, otulić kocem i wypić gorącą kawę lub herbatę? Zwłaszcza teraźniejsza pogoda sprawia, że przeglądając aranżacje wnętrz, zwracam szczególną uwagę na te w których miękkie i wygodne fotele grają główną rolę. Już od dawna moim faworytem wśród tych mebli jest tak zwany "uszak". Jego nazwa wzięła się stąd, że wysokie tapicerowane oparcie dodatkowo posiada po bokach dwie miękkie poduszeczki (uszy), służące jako dodatkowe oparcie dla głowy i ochrona przed chłodem. Można powiedzieć, że jesienią i zimą uszak jest fotelem idealnym. Ponadto niesamowicie wkomponowuje się w każde wnętrze, nawet to nowoczesne. Oczywiście są również inne fotele, które zaliczam do moich ulubionych i są równie piękne oraz komfortowe, dlatego przygotowałam kilka propozycji różnorakich modeli.
Do moich wymarzonych wnętrz pasowałyby fotele w odcieniach beżu, szarości, bieli lub przybrudzonych pasteli. Czyli tradycyjnie bez szaleństw :) W salonie planuję ustawienie maksymalnie dwóch foteli i tak sobie myślę, że ciekawym pomysłem byłoby dobranie dwóch różnych modeli, ale w tym samym kolorze. Oczywiście jednym z nich z pewnością będzie wspomniany uszak. Oprócz salonu, miejscem gdzie chciałabym ustawić fotel, jest sypialnia. Martwi mnie tylko to, że nasze sypialnie będą dość małe i może okazać się, że na fotel nie znajdzie się miejsce. Ale zostawię te obawy na później.
A oto wybrane przeze mnie zdjęcia. W pierwszej kolejności oczywiście kolory neutralne.
A oto wybrane przeze mnie zdjęcia. W pierwszej kolejności oczywiście kolory neutralne.
10/10/2015
Tapicerowany stolik kawowy - Upholstered coffee table
Przeglądając rozmaite zdjęcia aranżacji salonów, często spotykam właśnie takie tapicerowane stoliki kawowe. Nigdy nie widziałam żadnego na żywo, ale według mnie wyglądają genialnie i chętnie postawiłabym jeden z nich w swoim salonie. Zwłaszcza te pikowane są przepiękne. Mam słabość do pikowanych mebli :). Jako wielbicielka majsterkowania, w pierwszej kolejności pomyślałam, że taki stolik można przy odrobinie cierpliwości wykonać samodzielnie lub z niewielka pomocą tapicera. Nie mogłam się powstrzymać i przygotowałam kilka, moich zdaniem, najciekawszych propozycji.
Nawet taki niepozorny mebel jak stolik kawowy, może urozmaicić i upiększyć aranżację naszego salonu, sypialni lub pokoju kąpielowego.
POZDRAWIAM,
Sylwia
10/09/2015
Siedzisko na oknie - Window seat
Kiedy byłam małą dziewczynką, marzyłam o miękkim siedzisku przy oknie, które byłoby wyłożone poduchami i na którym mogłabym posiedzieć, porozmyślać lub poczytać książkę. Prawdopodobnie wpadło mi w oko przy okazji oglądania jakiegoś filmu lub bajki ;) Niestety nigdy się takiego nie doczekałam... Ale nic straconego, ponieważ zawsze można nadrobić to niespełnione dziecięce marzenie. Korzystając z okazji, że w domu będziemy mieli niskie okna, chciałabym stworzyć takie siedzisko w salonie i w pokoju naszej córki. Oczywiście będą to dwa zupełnie inne siedziska, ale jeszcze nie mam konkretnej wizji. Z pewnością w siedzisku córki umieszczone będą szuflady na zabawki lub inne dziecięce gadżety. A w pobliżu siedziska w salonie będzie znajdował się regał z książkami i mały stolik kawowy.
Jeśli za oknem mamy piękny widok, warto mieć miejsce z którego będziemy mogli go podziwiać.
Takie siedzisko można zrobić właściwie w każdym pomieszczeniu, nawet w łazience.
Bardzo podoba mi się to siedzisko poniżej, które świetnie komponuje się z pokojem w stylu francuskim. Lubie takie romantyczne, lekkie klimaty, które sprzyjają kontemplacji.
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
Mały postój na okiennym siedzisku można zrobić nawet wchodząc po schodach...
źródło
... albo krzątając się w kuchni
A na takim ogromnym siedzisku można spokojnie uciąć sobie drzemkę po pracy :)
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
A tu coś dla wielbicieli stylu marine.
źródło
I urocze siedziska dla dziewczynek.
źródło
źródło
Takie siedzisko przyda się w każdym domu i nie tylko przy oknie, ale na przykład w przedpokoju lub we wnęce pod schodami. Widać, że nie musi mieć skomplikowanej konstrukcji, więc można je wykonać samodzielnie. Dla miłośników majsterkowania będzie to bułka z masłem i dodatkowo wielka satysfakcja.
POZDRAWIAM,
Sylwia
10/07/2015
Sztukateria we wnętrzach - Interior molding
Elementy dekoracyjne ścian, czyli tak zwana sztukateria, kojarzą mi się głównie ze stylem angielskim, francuskim i amerykańskim. Czyli z tymi, które lubię najbardziej i najczęściej skupiam na nich uwagę. Sztukateria jest ich znakiem rozpoznawczym. Można ją stosować od podłogi, aż po sufit zarówno we wnętrzach jak i na elewacji zewnętrznej. Moim zdaniem nie ma nic piękniejszego niż te dodatki, których wcale nie musi być wiele, aby dodać wnętrzom elegancji i sprawić żeby były w stu procentach wykończone. To taka przysłowiowa wisienka na torcie lub kropka nad "i", jeśli chodzi o wykończenie wnętrz. Niedawny remont kuchni moich rodziców zakończyliśmy zamontowaniem białych, szerokich listew przypodłogowych w kolorze starej bieli, ponieważ taki kolor mają meble. Efekt jest znakomity i tylko czekam, aż rodzice wymienią listwy w całym domu. Jest to przykład niewielkiej zmiany, która robi dużo dla wnętrza.
Nazywam je ogólnie elementami, ale tak naprawdę każdy z nich ma swoją nazwę. Sama nie wiedziałam, że jest ich aż tak wiele. Warto poznać większość z nich, żeby wiedzieć w jaki sposób i w których miejscach użyć ich do wykończenia wnętrza oraz jak je ze sobą skomponować. W tym linku znajdziecie słownik z opisem poszczególnych elementów: ELEMENTY ARCHITEKTONICZNE
Zdobią podłogę, ściany, drzwi, okna, kolumny i przejścia miedzy pomieszczeniami. Niektóre posiadają proste kształty lub delikatne zdobienia i wcięcia, a inne, bogato zdobione, są niemal dziełem sztuki. Ich wybór należy uzależnić od charakteru, jaki chcemy nadać wnętrzom lub elewacji. Ja z pewnością wybiorę w przyszłości te prostsze formy, podążając za dewizą Coco Chanel "Mniej znaczy więcej" ;)
Nazywam je ogólnie elementami, ale tak naprawdę każdy z nich ma swoją nazwę. Sama nie wiedziałam, że jest ich aż tak wiele. Warto poznać większość z nich, żeby wiedzieć w jaki sposób i w których miejscach użyć ich do wykończenia wnętrza oraz jak je ze sobą skomponować. W tym linku znajdziecie słownik z opisem poszczególnych elementów: ELEMENTY ARCHITEKTONICZNE
Zdobią podłogę, ściany, drzwi, okna, kolumny i przejścia miedzy pomieszczeniami. Niektóre posiadają proste kształty lub delikatne zdobienia i wcięcia, a inne, bogato zdobione, są niemal dziełem sztuki. Ich wybór należy uzależnić od charakteru, jaki chcemy nadać wnętrzom lub elewacji. Ja z pewnością wybiorę w przyszłości te prostsze formy, podążając za dewizą Coco Chanel "Mniej znaczy więcej" ;)
Najprostszą i najbardziej popularną formą takiego wykończenia są obecnie listwy przypodłogowe. I bardzo mnie cieszy, że w marketach budowlanych i innych sklepach (w tym internetowych) spotykam ostatnio właśnie takie jak lubię, czyli białe i wysokie, z frezami. Mają różne kształty, ale nawet te najprostsze dodają wnętrzu czegoś niezwykłego. Taka wyrazista linia rozdziału podłogi i ścian sama w sobie stanowi dekorację wnętrza. Listwy przypodłogowe są stosunkowo tanie i na przykład taką z płyty MDF, długości 2,5 m można kupić za 25 zł. Idąc za ciosem, możemy przyozdobić dolną część ściany lub nawet całą wysokość ściany tak zwaną lamperią, panelami ściennymi lub boazerią angielską, które również występuje w wielu wzorach i kolorach. Jest to dużo droższa inwestycja niż listwy, zwłaszcza jeśli chcielibyśmy kupić gotowe panele ścienne. Ale jeśli jesteśmy kreatywni, mamy zdolnego fachowca od wykończeń, albo stolarza, to wtedy sprawa jest o wiele prostsza i koszty o wiele niższe, ponieważ możemy we własnym zakresie wykonać takie elementy z drewna lub płyt kartonowo-gipsowych. Biorąc pod uwagę cenę niektórych gotowych elementów, warto zastanowić się nad takim projektem DIY i stworzyć niepowtarzalną lamperię, pilastry, wieńce nad drzwi i okna, a nawet gzymsy.
Bardzo podobają mi się takie elementy, które zdobią zabudowę mebli kuchennych, kominków lub regałów. Uniwersalność ich zastosowania jest niekwestionowanym atutem i daje wiele możliwości w kreowaniu wnętrza.
Bardzo podobają mi się takie elementy, które zdobią zabudowę mebli kuchennych, kominków lub regałów. Uniwersalność ich zastosowania jest niekwestionowanym atutem i daje wiele możliwości w kreowaniu wnętrza.
źródło
Oczywiście ceny gotowych elementów są bardzo rozbieżne zależą głównie od materiału z jakiego są wykonane. Dostępne są elementy drewniane, z płyty MDF, z tworzywa sztucznego, gipsowe lub ze styropianu. Można upolować je w takim zakresie cenowym jaki nam odpowiada, ale trzeba trochę poszukać i liczyć się z tym, że bardzo niska cena może wpływać na jakość wyrobu. Ja wolę tradycyjne zakupy w sklepach stacjonarnych, ponieważ mogę na własne oczy ocenić zakupowany towar, ale wybór w sklepach internetowych jest chyba dużo większy. Znalazłam kilka linków do sklepów, w których do wyboru mamy szeroką gamę gotowych elementów.
źródło
źródło
źródło
Mam też tradycyjnie kilka propozycji wnętrz wykończonych sztukaterią. Czy nie sądzicie, że takie panele dekoracyjne wyglądają niesamowicie?
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
A tutaj znalazłam kilka metamorfoz z zastosowaniem właśnie takich ściennych elementów dekoracyjnych. Najlepszy obraz mamy wtedy, kiedy widzimy efekt PRZED i PO. I często nie musi to być duża zmiana, żeby efekt był zaskakujący. Dla mnie rewelacja.
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
Do białej sztukaterii możemy dobrać każdy kolor i nawet te ciemniejsze odcienie wyglądają przy niej dobrze. A sztukateria w kolorze szarym czy beżowym świetnie komponuje się z białymi ścianami. Jedno jest pewne, wnętrza z pewnością zyskają na wyglądzie, kiedy dopełnimy je właśnie takimi elementami dekoracyjnymi.
POZDRAWIAM,
Sylwia
Subskrybuj:
Posty (Atom)